forum.wandaluzja.pl

[Tell]

Joel Levy, ZAGINIONE MIASTA STAROŻYTNOŚCI; C 2008 New Holland Publishers (UK) Ltd; C 2008 ELIPSA Publicat S.A. Poznań

JL wprowadza 2 nowe kategorie – dla nas bardzo ważne. Datuje Zniszczenie Babilonu na czasy PARTYJSKIE: 130 p.n.e. - 226 ne (s. 30), oraz zrywa z dotychczasową chronologią Artemizjonu w Efezie. Uznaje – za innymi – Artemizjon za dzieło jakiegoś Imperializmu, który Krezus tylko ODBUDOWAŁ po spaleniu go przez Kimeriów.
To że Efez był zwolniony przez Persów od podatków – za opiekowanie się Artemizjonem – świadczy że o jakiejś RUINIE Artemizjonu w czasach perskich mowy być nie może, czyli że była to antyperska propaganda. Tym imperializmem, który zbudował Artemizjon byłaby więc Hetycja a ateński Partenon nie umywał się do Artemizjonu, gdyż Grecy nie mieli takiego marmuru, którego Persowie im sprzedać nie chcieli, żeby nie PRZYĆMILI Artemizjonu.
Nasza Diana nie musiała więc odbudowywać Artemizjonu a taki marmur miała z racji protektoratu nad Azją Mniejszą. Sprawa świątyni STROPOWEJ na Kadzielni polegała więc na odkuciu identycznych kolumn i przewiezieniu ich systemem kanałów – które już istniały – do Kielc. Świątynię tą nazywano PAŁKĄ, gdyż kolumny kojarzyły się z kijami, a cytadelę Kadzielnią, gdyż palił się na niej ogień, prawdopodobnie na Pałce.
Nie godzę się, że to Partowie zniszczyli Babilon w I wieku ne. Mezopotamia była obiektem walk Partów z Rzymem, któremu administracji rzymskiej się tam założyć nie dało. Krwawą rywalizację Partii z Rzymem zażegnał Jezus Chrystus kupując władzę w Babilonii za trybut dla Rzymu, Isfahanu i Jerozolimy za prawo posługiwania się Talmudem Babilońskim. Nazwę Babilonu zmieniono na EMAUS, który został zniszczony przez Trajana w II wojnie żydowskiej.

[Tell]

HELLENEN IM NORDMEER, Der Spiegel, 32/2010, s. 109

Naukowcy Technicznego Uniwersytetu w Berlinie podjęli REKONSTRUKCJĘ wyprawy Pyteasza do Brytanii oraz przez morza Irlandzkie i Północne do Norwegii. W relacji zamieszczona jest Droga Pyteasza wg książki: A. Kleineberg, C Marx, E. Knobloch, D. Lelgemann „Germanen und die Insel Thule”. Wissenschaftliche Buchgesellschaft, Darmstadt, 176 Seiten, 29,90 Euro.
Na temat tej podróży pisałem dość dużo a Niemcy powinni wiedzieć, że IGNORANCJĄ SIĘ WOJEN NIE WYGRYWA, a ta sprawa jest kontrowaniem mnie, co jest rzeczą bardziej niż ryzykowną. Pisałem kilkakrotnie – ale za innymi, że wyprawa Pyteasza miała związek z ZAMKNIĘCIEM Cieśniny Gibraltarskiej przez sojusz Kartagina-Kadyks, co było wymierzone w sojusz tartesyjsko-grecki – wobec czego zamieszczona mapa jest dla Łowczego Siedmiogrodu. Datowanie zaś wyprawy Pyteasza na rok. 330 p.n.e. jest niedorzecznością.
Zamknięcie Cieśniny Gibraltarskiej było możliwe po rozgromieniu Greków przez Kartagińczyków i Etrusków, w wyniku czego Kartagińczycy zajęli Prowansję i STOCZNIE RODANU, które produkowały statki w PAKIETACH dzięki alpejskiemu drewnu i reńskiemu żelazu. Ponieważ Maltis zaczął się przygotowywać do oblężenia Syrakuz – które było największym miastem świata – więc Syrakuzy MUSIAŁY wysłać Pyteasza do Thule-Hamburga, gdzie Pyteasz udał się z flotą tartesyjską RUTUNOWĄ trasą biznesową: Kornwalia-Bergen-Zelandia-Gdańsk-Sambia.
Ponieważ w relacji Pyteasza są SZCZEGÓŁOWE dane o Pomorzu więc czekał on na przyjęcie przez kogoś Ważnego, ale nie doczekał się, gdyż Słowianie byli sprzymierzeni z Etruskami i Persami, którzy byli wrogami Greków. Gdy jednak w Ogigii-Szczecinie, gdzie była poczta z Wenecją, dowiedział się o oblężeniu przez Maltisa Syrakuz to puścił się przez kanał szlezwicki na Ren i kanał burgundzki na Rodan, żeby poprowadzić Celtów na Prowansję – wobec czego Maltis został ścięty.

[Tell]

Jo Marchant, ZAGADKA KOMPUTERA SPRZED 2000 LAT, C 2008 by AMBER Sp. z o.o., Warszawa

Nie jest to komputer, ale CHRONOMETR ASTRONOMICZNY, prawdopodobnie zmodulowana do potrzeb nawigacyjnych wersja Zegara Astronomicznego na wieży latarni Faros w Aleksandrii. Chronometr ten nie został więc wykonany w Rzymie, gdyż Rzymianie byli uczniami Greków, ale w Aleksandrii, a REKONSTRUKCJA podróży morskiej statku, który zatonął k. Antykithery, na chronometrze którego dało się odczytać Rok, Miesiąc, Dzień, Godzinę i Minutę katastrofy też nie miała nic wspólnego z Rzymem, gdyż chronometry takie były potrzebne nie na Morzu Śródziemnym a Oceanie Indyjskim. czyli Statek pływał więc prawdopodobnie przez KANAŁ ALEKSANDRYJSKI.
W Rzymie był wprawdzie taki zegar, ale jako dar Ptolemeuszy. W Krakowie taki zegar musiał zaś być na zbudowanej przez męża Semiramidy kopi latarni Faros na zamku Królewskich na Bielanach, rozebranej przez Jana Luksemburskiego przed ewakuacją Bielan.

[Tell]

Edward Norman, DOM BOGA – Historia architektury sakralnej, C 1990 Christ Church Callage, Canterbury-Cambridge; C 2007 „Arkady” Sp. z o.o., Warszawa

Na str. 20-21 jest opublikowany przez Wacława Hollara w XVII wieku SZCZEGÓŁOWY miedzioryt z widokiem Jerozolimy ze Wzgórza Oliwnego czyli ze wschodu. Ponieważ topografia jest POPRAWNA więc nie jest to jakiś „widok fantastyczny”, a ponieważ na Wzgórzu Świątynnym BRAKUJE zbudowanej przez cesarzową Helenę Skalnej Katedry więc nie jest to miedzioryt bizantyjski – jak sądziłem – ale RZYMSKI. Pałac Salomina czyli Wzgórze Świątynne jest podzielony fosą, z jednym mostem i kładką.
W południowo-zachodniej części RZYMSKIEJ Capitoliny jest Świątynia Salomona, ale brakuje Świątyni JEROZOLIMSKIEJ, zbudowanej po Niewoli Babilońskiej na wzór Świątyni Salomona, co daje do myślenia, że Świątynia Jerozolimska jako będąca poza mirami RZYMSKIMI, została rozebrana.
Jasir Arafat zmusił Żydów do kapitulacji deklarując przed kamerami, że ZE ŚWIĄTYNI SALOMONA NIE POZOSTAŁ ANI JEDEN KAMIEŃ, co było akcesem do mej interpretacji tej świątyni, którą chciałem sprzedać Niemcom. Na Jerozolimie RZYMSKIEJ, która się nazywała Capitoliną, Świątynia Salomona jest CYTADELĄ, co zawsze podkreślałem, panującą nad basenem SALOMONA, od którego szedł akwedukt do Pałacu Salomona, a z cysterny na Wzgórzu Świątynnym do bramy Wodnej na północy miasta.

[Tell]

Daniel Costa, ZAGINIONE ZŁOTO RZYMU – Gdzie spoczywa poszukiwany przez Himmlera legendarny skarb króla Wizygotów; C 2006, Wydawnictwo Amber Sp. z o.o; Oryginally published in England by Sutton Publishing under the title The Lost Gold of Rome: C Daniel Costa 2007

Wygląda na to, że książka została ZAMÓWIONA przez AMBER, dla załatwienia sprawy z roku 1965. Wówczas bowiem była sprawa Ewangelii Ariańskiej jako śledztwa prokuratury wojskowej w Aleksandrii ws. Jezusa Chrystusa z wniesionego przez Świątynię Jerozolimską oskarżenia o PRZEKUPIENIE STRAŻY ZBROJNEJ. Nazwa Świątynia Jerozolimska jest tu trochę myląca, gdyż jest właściwa dla świątyni ZBUDOWANEJ po Niewoli Babilońskiej na wzór ZAREKWIROWANEJ przez Persów Świątyni Salomona jako CYTADELI – którą to sprawę wyjaśnia złotoryt z raportu zdobycia Jerozolimy dla Hadriana (Edward Norman, DOM BOGA, „Arkady” Sp. z o.o. 2007, s. 20-21). Świątynię Salomona odzyskał od Rzymian Herod Wlk.
Otóż w r. 1965 była mowa, że Biblioteka Aleksandryjska była lamusem Biblioteki Ptolemeuszy, i została SPALONA na rozkaz Konstantyna jako Ariańska. Ja jednak w to nie uwierzyłem, gdyż musiało mieć status Archiwum Cesarskiego, które winno być razem z zespołem pałaców Ptolemeuszy – Najwspanialszym w Świecie – przeniesione do Konstantynopola.
Łup Oktawiana w Egipcie był NAJWIĘKSZY W HISTORII a ponieważ Oktawian potraktował Egipt jako Łup Cesarski, to łupy te musiały być ukryte w Skarbcu Cesarskim, który był na Atosie. Złoto Renu było rzymskim państwowym skarbcem galijskim, zagarniętym przez Burgundów i ukrytym w Szwajcarii, wobec czego mierzyć się nie mogło ze skarbcem Cesarskim.
Skarbce Rzymu były niczym wobec skarbców Bizancjum, w których miało być 2/3 skarbów świata. Skarby Bizancjum nie pochodziły jednak z łupów a technologii – głównie dystrybucji metalurgii armeńskiej przez kanał Aleksandria-Sues. Wandalowie Afrykańscy połakomili się na te skarby więc razem ze śląskimi Dziadoszanami zdobyli Toperos – jak Rzymianie zwali Atos – ale nic nie znaleźli, a gdy sułtan chciał przeszukać Atos to przypłynęły galeony hiszpańskie i rozstrzelały galery tureckie.
Szukałem Biblioteki Ptolemeuszy a znalazłem skarbiec rzymski i BIZANTYJSKI, w którym miało być 2/3 BOGACTW ŚWIATA. AMBER chciał mnie pokryć Danielem Costą, ale z tego Costy to taki historyk jak z Heinricha Himmlera. Jeśli Francuzi dostali zajoba po przeczytaniu mej interpretacji skarbu Snofrena-Sfinksa, oraz mej Aleksandrii Ptolemeuszy to przypominam, że Aleksandrię projektował ten architekt Aleksandra Wlk, który wcześniej projektował Skarbiec na Atosie – bo do czegoś innego Atos się nie nadawał.

[Tell]

ANTYCZNA FEMMA FATALE – Czy Kleopatrę naprawdę ukąsiła kobra? Gdzie podziała się muymia i sarkofag Kleopatr? Badacze starają się rozwikłać okoliczności śmierci i pochówku najpotężniejszej władczyni wszech czasów, Forum, 29.11 – 5.12.10, s. 56-58; Matthias Schulz, Matthias, ENDKAMPF IN GRABMAL, Der Spiegel 44/2010, s. 136-138

Omówiłem to już z artykułu w Der Spiegel, z wnioskiem, że prezydenta Sadata zabiły zajoby francuskie. Francuzi 2 razy dostali przy mnie zajoba a Niemcy co najmniej raz, bo dokonali REKONSTRUKCJI Najwspanialszego Zespołu Pałacowego w Historii – czy raczej do Wersalu – na fundamentach RZYMSKICH.
Artykuł omawia spekulacje wywołane książką pulicerówki Stacy Schiff o Kleopatrze jako polityku, za którą ciągnie się odium czarnej legendy – ale ja wykazywałem, że UMIAŁA ona popełniać błędy. W spekulacjach na temat jej śmierci decydująca jest lokalizacja jej MAUZOLEUM, z którego komunikowała się ze światem z okna na I piętrze. Jak mówił Prof. Konik to ta NIMFOMANKA próbowała uwieść Oktawiana, jak wcześniej Cezara i Antoniusza, nie zdając sobie sprawy, że było to NIEMOŻLIWE. Egiptu mógł z powodzeniem bronić Antoniusz, ale Kleopatra uniemożliwiła mu to „podłożeniem się Oktawianowi”.
Mauzoleum Ptolemeuszy była latarnia Faros, a ponieważ Oktawian zamieszkał w nawodnym pałacu Rezydencjonalnym, z którego było do Latarni sto kroków więc mógł obserwować nawet OKNO Grobowca Kleopatry. Sprawę załatwił Herod radząc Oktawianowi ZABICIE KLEOPATRY, gdyż armia egipska pójdzie w rozsypkę. Cezarion ze skarbem Ptolomeuszy popłynął wprawdzie w górę Nilu, ale Żydzi aleksandryjscy mieli rozeznanie w bogactwach Egiptu, toteż Oktawian, żeby położyć na nie łapę musiał się spieszyć.
Znaleziony na dnie portu aleksandryjskiego olbrzymi próg granitowy nie miał nic wspólnego z mauzoleum. Archeolożka z Dominikany, Kathleen Marinez, też nie ma racji z przewiezieniem sarkofagu Kleopatry do Taposiris Magna, gdyż wszystkie sarkofagi i mumie zostały zniszczone przez talibów chrześciajańskich, a mumia Aleksandra Wlk w Grobowcu Alabastrowym, jako IV, ocalała dzięki napisanie na niej imienia Marka Ewangelisty.

[Tell]

Datowanie ateńskiej świątyni Zeusa Olimpijskiego na rok 135 naszej ery jest ZABAWNE. Tysiąc kroków od tej świątyni był STADION, co suponuje, że był to Park Sportowy z czasów świetności Aten. Nazwa PARTENON pochodzi od Ateny, co znaczy, że była tam świątynia Ateny, zniszczona przez Persów a odbudowaną przez Peryklesa jako ZEUSA GROMOWŁADNEGO, aby ograniczyć feminizm. Gdy podczas III wojny żydowskiej Rzymianie zarekwirowali Akropol to Zeus Olimpijski stał się świątynią OBYWATELSKĄ, i stąd ta data. Podobnie Justynian PRZEBUDOWAŁ tylko Cyrk Konstantyna II na Świętą Zofię.
Ta architektura STRACIŁA SENS po zbudowaniu przez Ptolemeuszy Aleksandrii, wobec czego w Rzymie nie było ANI JEDNEJ BUDOWLI EGEJSKIEJ. Architektura Egejska pochodzi od zbudowanego przez Hetytów Artemizjonu w Efezie – jako Imperialnej Świątyni Wystawowej: JEŚLI WĄTPICIE W NASZĄ POTĘGĘ TO POPATRZCIE NA NASZE BUDOWLE. Na WZÓR Artemizjonu Tezeusz, który zniszczył Kretę w sojuszu z Achajami a Achajów Dorami, zbudował TEODOZJON, co było zwycięstwem architektury Egejskiej.
Kronika nowogrodzka pisze o burzeniu w Polsce przez Tatarów PIĘKNEJ ŚWIĄTYNI Z BIAŁEGO KAMIENIA – która była wg mnie
zbudowana przez Dianę w Kielcach na wzór Artemizjonu, gdy po zwycięstwie nad Aleksandrem ogłosiła ona protektorat nad Azją Mniejszą. W jednym z kościołów Kantu jest kamienny model Artemizjonu tylko dłuższy o 2 przęsła. Sądzę, że jest to model mauzoleum Diany, który przywiozła Storrada Dumna jako propozycję duńskiej katedry imperialnej. Kanut Wlk wybrał jednak CHARTRES.

[Tell]

Piotr Zychowicz, WIELKI PRZECIEK W JEROZOLIMIE - Palestyńczycy byli gotowi do ustępstw wobec Izraela - wynika z ujawnionych dokumentów, Rzeczpospolita, 25 I 11, s. A11

Czytamy: "Palestyńczycy zaproponowali również, żeby święte miejsca na Starym Mieście zostały oddane pod jurysdykcję międzynarodowego komitetu. W jego skład miałyby wejść przedstawiciele Autonomii, Izraela, USA, Arabii Saudyjskiej, Egiptu i Jordanii. Byłoby to rozwiązanie tymczasowe, obowiązujące aż strony konfliktu wynegocjują trwałe rozwiązanie."
W takich sprawach najtrwalsze są PROWIZORKI, co się tu proponuje. Jednak nie wyobrażam sobie, aby taki komitet miał sens bez potentatów hipotecznych Palestyny, tj. Greków, Ormian i Rosjan oraz Watykanu. Ten wniosek zdaje mi się UCIECZKĄ od mej oferty sprzedaży katastru (nie hipoteki) Wielkiej Jerozolimy. Jeśli jednak ja mojego katastru nie sprzedam to muszę być reprezentowany w tym Komitecie Jerozolimskim.
Po wypędzeniu mnie przez Prezydenta Sadata wycofałem mój kapitał egiptologiczny do Izraela, gdzie miałem Świątynię Salomona o której Żydzi NIE WIEDZIELI, a reprezentowanie mnie w Egipcie zleciłem Francuzom. Francuzi dostali jednak z tego powodu ZAJOBA, co przestraszyło komunistów.

[Tell]

Sarah Kochev, IZRAEL – Jerozolima, święte miasto 3 religii; Seria WIELKIE CYWILIZACJE, C White Star S.p.A. 2007; C Na wydanie polskie Editions Folio S.A. 2008

Tym razem zbłaźnili się Hiszpanie, do których strzelać nie chciałem. Jednak ŚWIĘTE MIASTO TRZECH RELIGII zobowiązuje a ja zajmuję si e tym od lat 40. Najpierw chciałem to sprzedać kapitule wrocławskiej, która skierowała mnie do gminy żydowskiej, gdzie ładna dziewczyna powiedziała mi ze strachem w oczach, żebym tam nie przychodził, więc potem chciałem sprzedać mój KATASTER Wielkiej Jerozolimy 10 innym, ale do głowy mi nie przyszło, że pchają się tam jeszcze jacyś Głupi Hiszpanie.
Podczas pobytu w Niemczech w l. 1989-90 chciałem Świątynię Salomona sprzedać Niemcom, tłumacząc, że Wzgórz Świątynne było PAŁACEM Salomona – wobec czego kanclerz Kohl zabrał ten Pałac Żydom i dał Palestyńczykom. Mój kataster Wielkiej Jerozolimy, która była 100 razy większa od rzymskiej Capitoliny, do której modlą się biedni na umyśle Żydzi, został potwierdzony przez husytów złotorytem IERUSALEM – HIERVSALEM (Edward Norman, Dom Boga, C 1990 Thomas & Hudson Ltd, London; C 2007 „Arkady” Sp. z o.o. Warszawa 2007, s. 20-21) będącym Raportem Zdobycia Jerozolimy dla Hadriana.
Z tego wynika, że Wielka Jerozolima została zlikwidowana po zdobyciu miasta przez Tytusa, który pozostawił tylko Miasto Salomona. Natomiast Hadrian kazał zburzyć Miasto Salomona i wznieść urzędniczą Capitolinę na terenie refugionu, gdzie był ogród Salomona i gaj oliwny, który przeniesiono na Górę Oliwną po drugiej stronie pałacu Salomona.
Zbudowanie miasta na refugionie wymagało olbrzymiej pracy, gdyż trzeba było ten wyniesiony obszar zniwelować, do czego użyto prawdopodobnie mieszkańców miasta jako niewolników. Ponieważ SK pograła sobie jak u nas biskup Chrostowski więc wnoszę, aby dać ją Karelowi Gottowi, którego Niemki uznały za najlepszego kopulanta.

[Tell]

KELTISCHE BIKER-BRAEUTE, Der Spiegel, 14/2012, s. 108

W nocie agencyjnej mowa jest o badaniu jednego z najstarszych naukowo badanych zespołów archeologicznych Niemiec w Heuneburgu nad górnym Dunajem. Tym razem badania prowadzi metoda NIEINWAZYJNĄ archeolożka Bettyina Arnold z uniwersytetu Wisconsin w Milwauke.
Wyjątkowość Heuneburga polega na tym, że leży on nad Dunajem na przewłoce do jeziora Bodeńskiego, czyli na drodze do Morza Liguryjskiego, co było jedną z najważniejszych w Europie dróg handlowych. Bardzo bogaty zespół archeologiczny Heuneburga przypisywany jest Celtom, co budziło zawsze moje wątpliwości.
CELTYCKA kwalifikacja Heuneburga opiera się na metalurgii ŻELAZA – którą jakoby przynieśli nad górny Dunaj Kimeriowie-Celtowie, identyfikowani archeologicznie z cywilizacją Halsztatu. Ta systematyka opiera się zaś na małoazjatyckiej genezie metalurgii żelaza, która była nie do utrzymania w świetle inwentarza archeologicznego a została ostatecznie zanegowaną Europejską Atlantydą, która łączy metalurgię żelaza i stali z rolniczymi kulturami naddunajskimi. Było to łączenie najpierw logiczne – że uprawa zbóż nie jest możliwa bez SPRZĘŻAJU, który jest stwierdzony archeologicznie w kulturach naddunajskich, a Sprężaj bez metalurgii ŻELAZA; co potwierdzono archeologicznie. Żelazo jest jednak materiałem archeologicznie NIETRWAŁYM, ale zachowuje się w postaci ochry.
Z tych racji przenosiłem niektóre stanowiska archeologiczne Heuneburga w odległą przeszłość, co BA potwierdza zdjęciem grobu POPIELNICOWEGO: Keltische Fundstuecke (CT-Aufnahme). Nie jest o jednak grób celtycki a SZPILE z grzybkowatymi główkami są charakterystyczne dla kultury przedłużyckiej z połowy XV wieku pne. Można by więc z tego grobu wnosić, że Prasłowianie – bo Słowianie to kultura łużycka – dostarczali żelazo i stal śląska nie tylko do Dunaju, ale i do Heuneburga, gdzie jednemu się zmarło.
W kulturze przedłużyckiej zagadkowe są takie szpile, do 50 cm długości. Wiadomo, że służyły do spinania szat, ale musiały być to szaty szczególne. Ja znam tylko jedną takową. Przed wojną w Bielsku-Białej wyrabiano płaszcze z PLECIONKI wełnianej, które mogły być spinane takimi szpilami jako KINDZAŁAMI. - Taki handlarz prasłowiański nosiłby więc na sobie KOC z 2 kindzałami? jak Gruzin. To miałoby sens przed wynalezieniem MIECZA.

[Tell]

Wysłany: Wto Sty 01, 2008 9:37 am    Temat postu:

Indiana Jones PASZOŁ WON

W OKRESIE świątecznym kanał Discovery Civilisation czy Science pokazywał niejednokrotnie film o Świętym Graalu i Templariuszach jako STRAŻNIKACH Świętego Graala. Wałkowano kit - a to że templariusze znaleźli Skarb Świątyni przeprowadzając wykopaliska archeologiczne na Wzgórzu Świątynnym lub że zgromadzili go obsługując finansowo ruch krucjatowy. Pamiętam, jak mówiono, że templariusze byli TAK GENIALNYMI FINANSISTAMI, że skarbca kruszcowego nie potrzebowali, gdyż WSZYSTKO MIELI W OBROCIE FINANSOWYM, co jest oczywiście dla ubogich na umyśle i kieszeni.
Ów film konkluduje, że ŻADNEGO SKARBU POD WZGÓRZEM ŚWIĄTYNNYM NIE BYŁO, co jest kazusem Indiana Jonesa, który strawił miliony ojca za grunt podmiejski na poszukiwanie Skarbu Świątyni, identyfikując je ze Złoto Afryki. Ten Anglosas miast wygadywać w Oświęcimiu bzdury o ROZSTRZELIWANIU ANTYSEMITÓW, mógł przyjechać do Wrocławia, gdzie wytłumaczyłbym mu, że Skarb Świątyni – ze sprzedaży metalurgii filistyńskiej za cały skarbiec asyryjski – ODZYSKALI ASYRYJCZYCY. On mógł jednak położyć rękę na Złocie Afryki jako HIPOTECE RZYMU. Jeśli czarnuchy nie chcą tej hipoteki to mogą stracić znalezione z SATELITY Eldorado na Haiti, którym Żydogermania chciała zapłacić mi za wpychanie spermy jerozolimskiej i fekaliów pruskich, jako antytezy mej Funkcjonalnej Chronologii Architektury Niemieckiej. Teraz klucz do Złota Afryki jest w Wenecji, z racji projektu MOJŻESZ i budowy POKEROWYCH kopii Wenecji w Macao i Las Vegas. Józef Stalin powołał komisję do badania Skarbu Templariuszy, która liczyła ów skarbiec na TYSIĄCE TON. Doszło jednak do ZŁOŚLIWEGO pomieszania Skarbu Templariuszy ze Złotem Chazarów dla KAMUFLOWANIA 35 tysięcy ton złota, które Lenin i Trocki dali Żydom SEFARDYJSKIM – jakiego określenia używano w dokumentach. Złoto Chazarów nie miało jednak nic wspólnego ze Złotem Templariuszy, gdyż I zostało złupione przez Bolesława Srogiego nad Wołgą, podczas powrotu polskiej jazdy z Chin w r. 966, a II było Złotem Prawdziców w Rydze, którzy władali przez ponad 2 wieki Złotem Syberii.
Gdy Niemcy śpiewali: JEST W POLSCE ZAMEK WSPANIAŁY; TEMPLARIUSZE W NIM SIĘ OSTAŁY; ICH SKARBÓW NIE POLICZYCIE, BO WIĘKSZYCH NIE MA NA ŚWICIE, to Kawalerowie Mieczowi wywieźli już to złoto do Edynburga i złożyli w prochowni zamku, z której proch wykorzystali do wysadzenia męża Marii Stuart. Niemcy uzupełnili to, że złoto to poszło na FINANSOWANIE WASZYNGTONA.

[Tell]

Wysłany: Sro Mar 19, 2008 7:29 am    Temat postu:

Thomas E. Woods, BOGATY JAK CHRZEŚCIJANIN – Mędrcy Kościoła katolickiego stworzyli podstawy nowoczesnej ekonomii długo przed Adamam Smithem, Wprost, 23 III 2008, s. 66-68

Jeden tłumaczył mi, że Edykt Mediolański Konstantyna Wielkiego był NAJWIĘKSZĄ GRABIEŻĄ KAPITAŁÓW W HISTORII. BOGACTWO CHRZĘŚCIJAN polegało na PRAWIE SPÓŁDZIELCZYM, ale spółdzielczość chrześcijańska była obsługiwana przez banki żydowskie. Konstantyn – który był jezuitą – dogadał się z Żydami w/s GRABIEŻY tych kapitałów, oddając Żydom Zachód Imperium z Rzymem, a sobie zbudował nową stolicę na Złotym Rogu, gdzie była stolica Tracji Troja, którą Grecy nazwali Bizancjum. Stolicą handlu czarnomorskiego i dunajskiego był zawsze Złoty Róg: TAM GDZIE ZBOŻA OBFITOŚĆ A WODY NA MIARĘ, gdyż Złoty Róg kontrolował eksport zboża scytyjskiego, konkurencyjnego z egipskim.
Ostoją kościoła grekochrześcijańskiego był arianizm, który do spisku antychrześcijańskiego nie przystąpił. Ponieważ w Aleksandrii finansjera grecka uzyskała przewagę nad żydowską przez sojusz z kościołem koptyjskim więc trzeba było Ariusza KOMPROMITOWAĆ i utopić w kloace, aby archiwum cesarskie i najwspanialszy zespół pałacowy świata przenieść do Konstantynopola, żeby odebrać Aleksandrii majestat światowy i zniszczyć podstawę finansjery greckiej. Finansjera ta dała się zresztą uwieść formule podziału Imperium na Żydowski Zachód i Grecki Wschód.
Po tej monstrualnej grabieży kapitałów chrześcijańskich potrzebna była nowa chrześcijańska formuła kapitałowa, którą wypracowano w koptyjskim Egipcie. Była to instytucja Świętych Mężów jako skarbników gmin chrześcijańskich, których nazywano Pustelnikami – skąd wyrosła instytucja KLASZTORU, jako ośrodka kapitału chrześcijańskiego. W połowie V w. ten zreorganizowany kapitał chrześcijański był już tak silny, że Leon Wielki chciał wprowadzić przy pomocy Attyli talibizm, ale po zamordowaniu Attyli przez Burgundów i rozgromieniu Hunów przez Wandalów Polskich, król Wandalów Afrykańskich, Gajzerych, stanowczo się temu sprzeciwił. Barbarzyńcy nie grabili kościołów, ale Gajzerych, jako arianin, złupił kościoły Rzymu, co nazwano WANDALIZMEM.
W Europie barbarzyńskiej cywilizacja BENEDYKTYŃSKA rozwinęła się dopiero w X w., zajmując miejsce świątyń pogańskich, które prowadziły ROZRACHUNEK KLARINGOWY – tak że moneta kruszcowa nie była potrzebna, gdyż różnice należności regulowano kruszcem czy bursztynem na wagę. W XIII w., Prusowie, którzy pozostali przy rozrachunku klaringowym byli BOGACI a chrześcijańscy Polacy NIE. Gall pisze, że za czasów Chrobrego, który zreformował polskie finanse z pogańskich na chrześcijańskie, ZŁOTO BYŁO TAK POWSZECHNE, JAK sto lat później SREBRO – czyli że w ciągu kilkudziesięciu lat dokonano zdrenowania kruszców, głównie przez świętopietrze. Zlikwidowało to też groźny dla judeochrześcijaństwa sarmacki BABSKI MONOPOL ZŁOTA, który rozciągany na inne walory skarbowe uniemożliwiał bicie monety kruszcowej.
Świętopietrze było FORMUŁĄ SUWERENNOŚCI, gdyż decydowało o wypłacalności. Handel odpustami był powodem wystąpienia Lutra, ale chodziło o świętopietrze. Reformacja spowodowała rozgrabienie przez władzę świecką i feudałów klasztorów, które kierowały kapitałem średniowiecznym, i legalizację PROCENTU OD OBROTU FINANSOWEGO, który to ZAKAZ Leona Wielkiego zapewniał monopol finansowy i handlowy Żydom.
Ten zakaz obchodzono jednak Prawem Bizantyjskim, które nabyli podczas wypraw krzyżowych templariusze, dzięki czemu stali się bankierami królów i feudałów. PROCENT od pożyczki zalegalizował Tomasz z Akwinu. Templariusze opanowali w r. 1169 Złoto Prawdziców w Rydze, za które prowadzili potem wojnę stuletnią, chcąc wykupić Francję przy pomocy lenna pieniężnego – co im się niemal udało w traktacie w Brettigny w 1360 r., ale Polacy zdobyli artylerię turkiestańską, która zepchnęła Anglików do 5 twierdz nadmorskich. Stalin powołał komisję do badania Złota Templariuszy, zwanych u nas Kawalerami Mieczowymi, które za Marii Stuart zostało wywiezione do Szkocji, i poszło na finansowanie Waszyngtona.
Złupienie przez Wenecjan Konstantynopola, gdzie było 2/3 bogactw świata, powołało cywilizację alpejsko-nadreńską. Najważniejsza zdobyczą były OKULARY, które umożliwiły TECHNOLOGIĘ. W r. 1288 Związek Miast Nadreńskich rozgromił arcybiskupa kolońskiego i Habsburgów, co zdyskontował Wilhelm Thal dla niepodległości Szwajcarii.
Średniowieczny Kraków został zbudowany przez kanclerza Szczepanowskiego za kontrybucję bizantyjską z r. 1064, więc co by było, gdyby Bolesław Śmiały, miast iść na Pekin, żeby wyzwalać buddystów spod ucisku Prawdziców, złupił Konstantynopol, jak mu radzili Rusini? - Wolał jednak WYCAŁOWAĆ SIĘ i czekać na cywilizację alpejsko-nadreńską.

[Tell]

Wysłany: Sob Mar 29, 2008 6:14 am    Temat postu:

Peter James, Nick Thorpe, NAJWIĘKSZE ZAGADKI PRZESZŁOŚCI – Minotaur, rzymskie legiony w Chinach, Dracula, fałszerstwo Schliemanna: jak było naprawdę?, Cipyright 1999, This tranlation is published by arrangament with Ballantine Books, For the Polish edition 2006, W-wa AMBER 2007, wydanie II.

Zasadniczy rozdział o fałszerstwach i kłamstwach Schliemanna jest w Części III: OSZUSTWO? w Rozdziale 2 pt. Skarb Schliemanna. W rozdziale jest zdjęcie młodego Schliemanna, jakby antypatycznego z cwaniackim uśmieszkiem i zapuchniętymi oczami. Na s. 175 jest zasadnicze pytanie: „Jeżeli Schliemann dokonał zamierzonego oszustwa, musimy zapytać, w jaki sposób to uczynił i po co? Traill twierdził kiedyś, że skupował on zabytki, planując przedstawienie ich, jako własne znaleziska (niektórzy krytycy nadał podtrzymuję tę teorię), teraz jednak uznaje, że chował on ważniejsze z wykopanych przedmiotów, aby ułożyć z mnich prawdziwie spektakularne odkrycie.”
Zgadzam się, że to, co robił Schliemann, nie było fałszerstwami tylko OSZUSTWAMI. - Dlaczegoż jednak posuwał się do takich szalbierstw, jak próba założenia w Paryżu FAŁSZERSKIEJ SZKOŁY ARCHEOLOGICZNEJ pod renomowanymi nazwiskami, gdy wcześniej już zorganizował warsztat fałszerski w Atenach? Odpowiedzi na to wcale nie trzeba szukać w HISTORIOZOFII, gdyż chodziło o tworzenie agentury KONSUMENTÓW I DYSTRYBUTORÓW FEKALIÓW PRUSKICH, na co nie brakowało pieniędzy. Oszustwa historyczne odgrywały już polityczne role i o tym jest ta książka.
Jak piszę w Wandaluzji to Schliemann był funkcjonariuszem pruskiego Sztabu Wojny Handlowej i Gospodarczej, który OTRUŁ ROSJĘ TROJĄ SCHLIEMANNA, a potem zniszczył tym Finansowe Imperium Francuskie. Bismarck zaczynał karierę polityczną jako ambasador pruski w Petersburgu więc Rosję dobrze znał. Najął on Schliemanna jako SZALBIERZA HISTORIOGRAFICZNEGO, toteż próba założenia w Paryżu fałszerskiej szkoły archeologicznej, która się nie udała, musiała być za zgodą Żelaznego Kanclerza.
Po wykupieniu przez Rosję Długu Sułtańskiego, która to transakcja była zabezpieczona kapitałem historycznym Iliady – gdyż burżuazja rosyjska byłaby nie na poziomie, gdyby nie potrafiła tego wygrać – Bismarck wygnał z giełdy berlińskiej rosyjskie papiery wartościowe, co było ogłoszeniem NIEWYPŁACALNOŚCI ROSJI. Rosję musiała ratować Francja, co kosztowało ją 60 miliardów złotych franków czyli 12 kontrybucji.
Schliemann jest przykładem STRATEGICZNEGO OSZUSTWA POLITYCZNEGO, o czym Anglicy wiedzieli, bo gdy w I wojnie światowej Rosjanie wydali im Pawła Schliemanna – wnuka i spadkobiercę Heinricha – to rozstrzelali go BEZ SĄDU, bo za dużo wiedział. Tytułowa książka jest zaś ostrzeżeniem Kanclerz Merkel, jako mistrzyni fekaliów pruskich i hitlerowskich, przed truciem Amerykanów.

[Tell]

Wysłany: Pon Kwi 07, 2008 4:12 am    Temat postu:

INDIANA JONES OTWIERA FESTIWAL W CANNES

Indiana Jones nie jest więc BANKRUTEM, jak to głoszono wielokrotnie, ale dzięki swemu BŁAZEŃSTWU. To zagranie jest bowiem ZAMACHEM na Hollywood, gdyż Indiana Jones został OSŁEM Skarbu Świątyni, który ODZYSKALI Asyryjczycy; PAŁACU Salomona na Wzgórzu Świątynnym, skąd szła Droga Krzyżowa do Wschodniej bramy Wielkiej Jerozolimy, co daje NAJWIĘKSZY KATASTRAT; a przez identyfikację Skarbu Świątyni czyli SALOMONA, ze Złotem Afryki – które to skarby nie miały ze sobą nic wspólnego – żydowskiej hipoteki Rzymu. Na to nakłada się Arka Przymierza, z których I była lektyką Mojżesza jako regenta Etiopii OBLEGAJĄCEGO Teby Stubramne, a II lektyką pasierba faraona i skarbnika skarbca SUESKIEGO, jakim został Mojżesz dzięki zagrabieniu Skarbca Amona przez podrzędnego księcia żonatego z Nefretete, DZIĘKI temuż oblężeniu Teb. W Suezie było właśnie Złoto Afryki, zdrenowana na świecie za żelazo i stał ŚLĄSKĄ, na podstawie konwencji Wezyra Józefa z księciem Pelopsem-Pelagiuszem z Poznania.
Jeśli TAKI kapitał historyczny bułgarski OSIEŁ przyniósł do Cannes to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby powołać UNIJNY Hollywood, gdyż Hollywood amerykański okazało się niezdatny intelektualnie w tej problematyce historyczno-artystycznej. Unii Europejskiej też to grozi, bo Poznaniacy błaznowali Żydów, którzy przez 39 lat NIE CHCIELI WIEDZIEĆ, gdzie była Świątynia Salomona, gdyż Społeczny Komitet Odbudowy Zamku Przemysława NIE WIEDZIAŁ, gdzie ten zamek był.

[Tell]

Wysłany: Sro Maj 21, 2008 9:50 pm    Temat postu:

INDIANA JONES JAKO ZABÓJCA FAWCETTA I TRUCICIEL NIEMIEC?

Ogłosiłem w www.wandaluzja – Antyk 2 artykuły w związku z kompromitacją Stevena Spielberga filmem INDIANA JONES I KRÓLESTWO KRYSZTAŁOWEJ CZASZKI. Zgadzam się, że HISTORYCZNYM Indianą Jonesem był Hiram Bingham III, zięć Tiffaniego, który odkrył Mochu Picchu, gdzie znalazł wielkie skarby, a ponieważ Machu Picchu nadawało się TYLKO na skarbiec więc mógł tam być Skarb Inków z Testamentu Inków w Niedzicy, który był szacowany na ponad 6 tysięcy ton złota i drogich kamieni.
Bieżący Przekrój drukuje artykuł KINO STAREJ PRZYGODY (Małgorzata Sadowska, 27 V 08, s. 50-53), w którym proponuje na historycznego Indianę Jonesa Fawcetta Percy Harrisona. Nie zgadzam się z tym, choć Hiram Bingham mógł mieć coś wspólnego z zagadkowym zaginięciem Fawcetta, a ponieważ Anglicy zrobili wszystko dla rozwiązania tej zagadki więc sprawa jest godna uwagi.
Pisałem już, że zagadkę Fawcetta da się rozwiązać politycznie. Wojna burska omal nie doprowadziła do wojny amerykańsko-angielskiej i niemiecko-angielskiej, a ponieważ Anglia nie miała ropy naftowej więc była na straconym. Amerykanie nie kryli, że zamierzają anektować Australię i Indonezję a Afrykę Południową dać Niemcom. W związku z tym Anglicy zaczęli gorączkowo szukać ropy naftowej, wysyłając m. in. Fawcetta do Brazylii, oraz zawarli Entetne Cordiale z Francją i Rosją. Znalezienie ropy w Nigerii uratowało Anglię, ale Fawcetta powinni zamordować Amerykanie, którzy MOŻE w tym celu wysłali Binghama do Peru?
Po I wojnie światowej lord Curson powiedział FALA ROPY WYNIOSŁA NAS DO ZWYCIĘSTWA. To samo pisze Wiktor Suworow o II wojnie światowej, gdyż benzyna syntetyczna była bardzo droga i NISZCZYŁA SILNIKI. Zauważyłem książkę: Lynne Olson, BUNTOWNICY – Oni wynieśli Churchilla i dopomogli mu ocalić Anglię. Przypominam więc, że Churchill jako Osioł Dardanelski - jak Niemcy nazywali zwolenników Heinricha Schliemanna – miał ZAKAZ przemawiania w Izbie Gmin, choć był Pierwszym Błaznam Imperium. Ponieważ był skończony politycznie więc pozostało mu wpraszanie się do Adolfa Hitlera, który jednak Pierwszego Błazna lekceważył, ale raz musiał zamknąć się przed nim w WC.
Churchilla uratował Ignacy Paderewski, który dokonał faszystowskiego rozłamu w polskim ruchu narodowym. Gdy Rotmistrzowi Sosnowskiemu odmówiono 40 tysięcy marek na zakup dokumentu zakupu przez generałów pruskich folwarku żydowskiego, który nazywał się Związkiem Socjalistycznych Republik Sowieckich, gdyż preliminarz tego dokumentu dostarczył już Marszałkowi Piłsudskiemu hrabia Moltke, to ten pojechał do Paderewskiego w Szwajcarii, który mu te pieniądze dał. Paderewski, najwyraźniej przez Keynesa, zaprosił Churchilla do Sztokholmu, gdzie ten otrzymał ten dokument od Generała Sikorskiego, i postawił tym Anglików NA BACZOŚĆ. Gdy Hitler zorientował się, co jest grane, to wysłał do Anglii Hessa, żeby dał ten dokument Montbattenowi, aby ten powołał rząd Hamiltona, który godził się na granicę niemiecko-angielską na Donie – ale Churchill zagroził Montbattenowi KAFTANEM BEZPIECZEŃSTWA, do obsługi którego wyznaczył Polaków.